poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Prawosławny święty Nikodem Hagioryta (1749-1809): czy przyjmując Komunię można się zarazić?

Sława Isusu Chrystu!


Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 przewróciła do góry nogami życie większości ludzi (przynajmniej w Europie), odbiła się też na religijnym aspekcie ludzkiej egzystencji, silnie redukując wspólnotowy wymiar przeżywania wiary (czy ściślej: przenosząc w przeważającej mierze ów wymiar z "realu" do internetu i innych mediów).

Jedną z częściej poruszanych w środowiskach chrześcijańskich kwestii praktycznych stał się problem udzielania Komunii św.  Zarysowały się różne stanowiska: od hiper-ostrożnego, z zakazami publicznych celebracji czy udzielania Komunii świeckim, przez ostrożne (różne modyfikacje "procedur komunijnych" zmierzające do tego, by z jednej strony nie pozbawiać ludzi dostępu do Chleba Życia, z drugiej zaś - nie narażać bliźnich na infekcję i potencjalnie śmiercionośną chorobę), aż po otwarcie lekceważące problem, wspierane niekiedy uzasadnieniami (pseudo)teologicznymi, negującymi fundamentalnie samą możliwość infekcji "okołokomunijnej". 

Kontrowersje te nie omijają rzecz jasna chrześcijan wschodnich. Być może znajdę czas na szersze zarysowanie tego tematu i zajęcie własnego stanowiska, teraz jednak chciałbym przedstawić interesujący materiał źródłowy, który dowodzi, że już w czasach, gdy jeszcze nie funkcjonowało pojęcie "bakteria" (o "wirusie" nie wspominając) - w Kościele wschodnim, a konkretnie w greckim prawosławiu, dostrzegano problem potencjalnego zagrożenia infekcją przy okazji udzielania Komunii. 

Zarówno sam cytat źródłowy, jak też i figurujący pod nim komentarz zaczerpnąłem z bloga ks. protodiakona A. Kurajewa, duchownego Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (i patriarchalnej diecezji moskiewskiej), emerytowanego profesora Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego im. Łomonosowa oraz Moskiewskiej Akademii Duchownej (swego czasu usuniętego za krytykę posunięć patriarchy Cyryla).  Moja rola ograniczyła się do przekładu z rosyjskiego oraz dodania w kilku miejscach objaśnień czy uzupełnień w nawiasach kwadratowych.

Jeśliby zaś ktoś nie wiedział, kim jest cytowany poniżej św. Nikodem Hagioryta - może zapoznać się z krótkim rysem biograficznym na stronie deon.pl , czy hasłami z Wikipedii angielskiej, rosyjskiej, a choćby i nowogreckiej. W kontekście tej notki jest on ważny jako autor Pedalionu - dzieła z zakresu prawosławnego prawa kanonicznego, należącego do klasycznych dzieł kanonistyki prawosławnej. 

Zapraszam do lektury!

-------------------------------------------------------------------------------


Objaśnienie kan. 28 VI Soboru Powszechnego [inaczej: Piąto-Szóstego, lub in Trullo, przez łacinników zwanego synodem]

"Zarówno kapłani jak i biskupi w czasie dżumy winni komunikować chorych w taki sposób, który nie sprzeciwia się temu kanonowi. Powinni wkładać Chleb Święty nie w grona winne, lecz do jakiegokolwiek poświęconego naczynia, z którego grabarze i chorzy mogą Go brać za pomocą łyżeczki. Naczynie i łyżeczkę należy potem zanurzyć w occie, a ocet ów wylać do studzienki ołtarzowej [gr. thalassidion, łac. sacrarium, rodzaj "świętego zlewu", rury z odpływem do ziemi, gdzie wrzuca się czy wylewa np. popiół po rzeczach spalonych, a mających wcześniej kontakt z Postaciami Eucharystycznymi czy św. Mironem - krzyżmem]. Mogą też komunikować w jakikolwiek inny, bardziej pewny sposób, nie naruszający ww. kanonu."


[źródło cytatu:]
Пидалион. Правила Православной Церкви с толкованиями. т. 2. Екатеринбург, 2019, с 240.


Oryginał grecki:



Przekład angielski:

“Hence both priests and hierarchs must employ some shift in time of a plague to enable them to administer communion to the sick without violating this canon, not, however, by placing the Holy Bread in grappes, but in some sacred vessel, so that the dying and the sick may take it thence with a spoon. The vessel and the spoon are to be placed in vinegar, and the vinegar is to be poured into a funnel, or in any other manner that they can do that safer and canonical.” 


Sam w sobie kanon 28 VI Soboru Powszechnego zakazuje łączyć rozdawanie poświęconych winogron z Komunią.


Nikodem korzysta z tego kanonu po to, by udzielić rady, jak się zachować w czasie epidemii. 

Sądząc z jego komentarza, kapłani niekiedy używali dużych winogron jako [swego rodzaju] jednorazowych naczyń przy Komunii zakaźnie chorych: rozcinali winne grono i wkładali w nie cząstkę Komunii, by spożyte zostało wszystko razem. 

Nikodem widzi w tym sprzeczność z ww. kanonem VI Soboru (nie wolno spożywać razem konsekrowanego i niekonsekrowanego). Proponuje zachować zwykłą procedurę komunijną, jednakże (co ważne dla naszego zagadnienia) - z obowiązkową sterylizacją. Znaczy to, że dostrzega on niebezpieczeństwo infekcji. 

Jego rady są następujące: 

1. Kapłan nie styka się ze źródłem zagrożenia (chorym lub grabarzem), lecz zostawia mu Kielich, by ów [chory/grabarz] przyjął Komunię samodzielnie ("chorzy mogą Go brać za pomocą łyżeczki"). Podobnie teraz w regionach objętych kwarantanną odbywa się dostawa pożywienia zamówionego przez internet: dostawca zostawia pakunek u drzwi i odchodzi, nie kontaktując się z zamawiającym. 

2. Nie jest powiedziane, kto właściwie miałby dezynfekować łyżeczkę i Kielich. Możliwe, że sam chory, który przyjął Komunię - tak, by kapłan zabrał z powrotem już czysty Kielich i łyżeczkę. 

3. Zniesiony jest wymóg spożycia przez diakona (lub kapłana) tej gorącej wody, która była użyta do mycia kielicha po Komunii. Użyty do mycia ocet można od razu wylać do thalassidionu.

Św. Nikodem to duchowo-doktrynalna wielkość sama w sobie. Żaden tam "liberał". Jak można mniemać, opisuje on znaną sobie praktykę. Faktem z historii kościelnej jest zatem, że był taki święty, który uznawał możliwość infekcji przy okazji przyjmowania Komunii. Oraz że ta jego opinia została przyjęta przez Kościół grecki. (...)