piątek, 18 kwietnia 2014

"Płacz Bogurodzicy nad śmiercią Syna" w przekładzie śp. o. archim. Romana Piętki MIC (1937-2011)

Płacz Bogurodzicy nad śmiercią Syna powrót do strony głównej

Pieśń 1

Irmos: Jak po lądzie wędrował Izrael po otchłani morza,
prześladowcę faraona widząc tonącego,
Bogu zwycięską pieśń śpiewał, wołając:
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Dziewica czysta widząc na krzyżu Syna i Pana, w bólu gorzko wołała
wraz z innymi niewiastami jęcząc i mówiąc:
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Widzę teraz Ciebie, ukochane i umiłowane moje Dziecko, na krzyżu
wiszące, i boleję w sercu, przemów, o Dobry, do Twojej służebnicy!
         Chwała Ojcu i Synowi i Świętemu Duchowi.

Dobrowolnie, Synu mój i Stwórco, cierpisz na drzewie gorzką śmierć-
mówi Dziewica stojąc z umiłowanym uczniem przy krzyżu.
         Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Teraz jestem pozbawiona mej radości i wesela, Syna mego i Pana.
Biada mi! Boleje me serce – płacząc mówi Dziewica.

Pieśń 3

Irmos: Nie ma świętego jak Ty, Panie, Boże mój, który podniosłeś róg
Twych wiernych, Dobry, i umocniłeś nas na opoce Twego wyznania.
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Piotr ukrył się z bojaźni przed Żydami i rozbiegli się wszyscy
uczniowie, zostawiając Chrystusa – płacząc, mówi Dziewica.
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

W strasznym Twym i przedziwnym zrodzeniu, Synu mój, zostałam
wywyższona nad inne niewiasty, ale biada mi teraz, gdy widzę Ciebie
na drzewie, płonie moje łono.
         Chwała Ojcu i Synowi i Świętemu Duchowi.

Widzę moje Dziecko w mych ramionach i chcę mego Syna przyjąć
z drzewa, ale nie ma nikogo, kto by mi Go dał, biada mi!
         Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Oto słodka moja światłość, nadzieja i mój żywot, Dobry mój Bóg
zgasł na krzyżu, płonie moje łono – łkając mówi Dziewica.

Pieśń 4

Irmos: Chrystus moją siłą, Bóg i Pan, śpiewa i głosi
Boży Kościół Twój, i z czystym sercem weseli się w Panu.
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Słońce nie zachodzące, Boże Przedwieczny
i Stwórco wszystkich stworzeń, Panie mój,
jak znosisz śmierć na krzyżu – płacząc, mówi Dziewica.
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Płacząc, mówi dziewicza Oblubienica do dostojnego Józefa:
Idź, Józefie, odważnie do Piłata i poproś,
aby zdjęto z krzyża twego Nauczyciela.
         Chwała Ojcu i Synowi i Świętemu Duchowi.

Widząc Dziewicę gorzko płaczącą, Józef zasmucił się i poszedł
do Piłata, w płaczu wołając: Daj mi ciało mego Boga!
         Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Gdy widzę Ciebie związanego i bez chwały, nagiego na drzewie,
Dziecię moje, płonie moje łono, płaczę jako matka.

Pieśń 5

Irmos: Boską światłością Twoją, Dobry, oświeć z miłością dusze
tych, którzy czuwają dla Ciebie. Modlę się, abym poznał Ciebie,
Słowo Boże, prawdziwego Boga, i wołam z mroku grzechu:
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Józef załamany, płacząc i dziwiąc się, razem z Nikodemem zdjął
i ucałował najczystsze ciało, łkając, płacząc i opiewając Go jako Boga!
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Matka, Oblubienica dziewicza, przyjęła Go z płaczem i złożyła na swych kolanach,
we łzach całując Go, błagając, gorzko łkając i krzycząc.
Chwała Ojcu i Synowi i Świętemu Duchowi.

Ciebie, Jedyną Nadzieję i Życie, Władco, Synu mój i Boże,
w oczach jako światłość miała służebnica Twoja,
a teraz zostałam Ciebie pozbawiona, słodkie moje i umiłowane Dziecię.
         Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Otoczyły mnie boleści, troski i westchnienia, biada mi – mówi
Dziewica, gorzko płacząc – oto widzę Ciebie, Dziecię moje ukochane,
nagiego i samotnego, zmarłego i namaszczonego wonnościami.

Pieśń 6

Irmos: Widząc morze życia wzdymane napaści burzą, do cichej
przybiegam Twej przystani, wołając: Podnieś ze zniszczenia
moje życie, wielce miłosierny!
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Gdy widzę Ciebie martwym, Miłośniku człowieka, który wskrzeszasz
umarłych i wszystko trzymasz w swej dłoni, zranione jest moje łono,
chcę umrzeć razem z Tobą – mówi Dziewica –
nie zniosę bowiem tego widoku, Ty jesteś martwy i bez oddechu.
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Dziwię się, widząc Ciebie, najlepszy Boże i szczodry Panie, bez chwały,
bez oddechu i bez życia, płacząc trzymam Ciebie, jakże mam mieć
nadzieję ujrzenia Ciebie, Synu mój i Boże, biada mi!
         Chwała Ojcu i Synowi i Świętemu Duchowi.

Czyż nie powiesz żadnego słowa do Twej służebnicy, Słowo Boże,
czyż nie obdarzysz, Władco, Tej, która Ciebie zrodziła –
mówi Dziewica, płacząc, łkając i całując ciało swego Pana.
         Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Myślę, Władco, że nie usłyszę już Twego słodkiego głosu ani też nie
z oczu Twego dobrego oblicza, gdyż odszedłeś, Synu mój,
z oczu Twojej służebnicy.
Kontakion, ton 8:

Przyjdźcie wszyscy, zaśpiewajmy ukrzyżowanemu za nas, na drzewie
bowiem widząc Go Maryja, mówiła: Chociaż cierpisz ukrzyżowanie, Ty
jesteś Syn i Bóg mój.
Ikos:
         Jak owieczka za swym jagnięciem prowadzonym na zabicie, razem z innymi niewiastami szła Maryja z rozpuszczonymi włosami, tak wołając: Gdzie podążasz, Dziecię? Czemu tak szybko idziesz? Czyżby nowe wesele odbywało się w Kanie i tam teraz dążysz, aby wodę przemienić w wino? Czy mam iść z Tobą, Dziecię, czy też raczej poczekam na Ciebie? Powiedz mi choćby jedno słowo! Nie przechodź milcząc koło mnie, Ty, który zachowałeś mnie nieskalaną! Ty bowiem jesteś Syn i Bóg mój!

Pieśń 7

Irmos: W piecu anioł rozlał rosę na pobożnych Młodzieńców
i z rozkazu Boga ogień spalił Chaldejczyków, zmuszając tyrana
do okrzyku: Błogosławiony jesteś, Boże ojców naszych!
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Gdzie jest, Synu mój i Boże, dawne zwiastowanie, które powiedział mi
Gabriel: Głoszę Tobie Króla, Syna Najwyższego Boga! A teraz widzę
Ciebie, słodka moja światłości, nagiego, związanego i martwego.
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Synu mój i Boże, który uleczasz choroby, zabierz mnie teraz ze sobą,
abym i ja zstąpiła, Władco, razem z Tobą do otchłani, nie zostawiaj
mnie samej, nie mogę żyć bez Ciebie, słodkiej mojej światłości!
         Chwała Ojcu i Synowi i Świętemu Duchowi.

Z innymi niewiastami, niosącymi wonności, łkała gorzko Nieskalana,
widząc niesionego martwego Chrystusa, i wołała: Biada mi!
Cóż widzę? Gdzie teraz idziesz, mój Synu, pozostawiając mnie samą?
         Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Omdlewając i łkając, mówi Nieskalana do niewiast niosących
wonności: Płaczcie ze mną i łkajcie gorzko, oto bowiem
słodka moja światłość i wasz Nauczyciel zostaje złożony do grobu!

Pieśń 8

Irmos: Z płomienia sprawiedliwym rosę wytoczyłeś i ofiarę
sprawiedliwego spaliłeś wodą. Wszystko bowiem, co zechcesz, to czynisz,
Chryste, Ciebie wysławiamy po wszystkie wieki.
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Józef widząc łkającą Dziewicę, załamany gorzko wołał:
Jakże, o Boże mój, pogrzebie teraz Ciebie Twój sługa,
jakimi całunami owinę Twoje ciało?
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Ten dziwny widok przekracza rozum,
gdy Ty, Panie, który nosisz wszystkie stworzenia,
niesiony jesteś przez Józefa i Nikodema do grobu.
         Błogosławmy Ojca i Syna i Świętego Ducha.

Widząc przedziwną i sławną tajemnicę, Dziewica zawołała do Syna
i Pana: Jakże w nędznym grobie złożę Tego,
który martwym każe wstawać z grobów?
         Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Nie odejdę od Twego grobu, Dziecię moje,
ani też nie przestanę wylewać łez, aż sama zstąpię do otchłani,
nie mogę bowiem znieść rozłączenia z Tobą, Synu mój!
         Chwalmy, błogosławmy i kłaniajmy się Panu,
opiewając i wywyższając Go na wieki!

Pieśń 9

Irmos: Boga ludzie nie mogą oglądać, na Niego nie śmią patrzeć
aniołowie. Przez Ciebie, Najczystsza, zjawił się
jako człowiek Wcielony Bóg.
Wielbiąc go wraz z niebieskimi zastępami Ciebie wysławiamy.
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Odtąd nie dotknie mnie już żadna radość – łkając, mówi Nieskalana. –
Oto światłość moja i radość moja zstępuje do grobu,
nie zostawię Go samego, umrę tutaj i zostanę z Nim pochowana!
         Chwała Tobie, Boże nasz, chwała Tobie!

Ulecz teraz, Dziecię moje, ranę mej duszy – we łzach woła Dziewica –
zmartwychwstań i utul mój ból oraz troski,
możesz bowiem, Władco, czynić, co zechcesz,
chociaż dobrowolnie dajesz się pogrzebać.
         Chwała Ojcu i Synowi i Świętemu Duchowi.

O, jakże ukryła się przed Tobą otchłań łask – tajemniczo do Matki
powiedział Pan – chcąc bowiem zbawić moje stworzenie,
zechciałem umrzeć. Zmartwychwstanę jednak i wysławię Ciebie
jako Bóg nieba i ziemi.
         Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Opiewać będę Twoje miłosierdzie, Miłośniku człowieka,
kłaniam się bogactwu Twego miłosierdzia, Władco.
Pragnąc bowiem zbawić swoje stworzenie, śmierć przyjąłeś –
mówi Dziewica – ale przez Twoje zmartwychwstanie, Zbawco,
zmiłuj się nad nami wszystkimi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz