sobota, 15 grudnia 2012

"Wycinka przy Walecznych: Obrońcy drzew wysłali zażalenie do prokuratury"

Nie było podstaw do umorzenia postępowania w sprawie wycinki 71 drzew przy ul. Walecznych w Lublinie - uważa Stowarzyszenie Ochrony Miejsc Zapomnianych. - Wysłaliśmy zażalenie w tej sprawie - mówi prezes SOMZ. Jeśli prokuratura go nie uwzględni, sprawa trafi do sądu.
Stowarzyszenie zarzuca prokuraturze m.in. brak wnikliwości przy ocenie materiału dowodowego. - Śledczy zignorowali zeznania kluczowych świadków, w tym pracowników Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta - precyzuje Janusz Piegza, prezes SOMZ.

Ponadto, stowarzyszenie wytyka śledczym błędy w ustaleniach. - Prokuratorzy stwierdzili, że drzewa były w złej kondycji, a przecież były zdrowe - mówi Piegza i dodaje, że śledczy nie wzięli też pod uwagę oględzin, które na ich zlecenie przygotowali dendrolodzy.

- Do tego, prokuratura twierdzi, że wycinka nie wyrządziła żadnej szkody. Naszym zdaniem szkoda była duża - podsumowuje prezes SOMZ.


Ciąg dalszy artykułu red. EP (Ewy Pajuro?) na stronie WWW "Kuriera Lubelskiego". 

Zachęcam do lektury i komentowania online!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz