wtorek, 29 marca 2011

PT. etnocentrystom cerkiewnym - do sztambucha

Na pierwszej Swej konferencji prasowej Predstojatel UKGK WB Światosław, przeprowadzonej w dniu dzisiejszym (29.III.2011), wyłożył zgromadzonym dziennikarzom strategiczne cele. Sporo miejsca poświęcił zagadnieniu inkulturacji (cytuję za RISU):

"І наступне питання, на якому я особисто дуже настоював, коли ми розробляли цю стратегію, це питання інкультурації. Можливо саме через те, що я потрапив свого часу у Латиноамериканську культуру і запитував себе, що означає бути східним християнином в Південній Америці. Бо те, що ми тут вважаємо сходом, для того боку світу є північчю. Тобто ці орієнтири географічно цілком переоцінюються. Ось коли я побачив надзвичайну цікавість до нашої Церкви і весь той час, направду, я проповідував іспанською мовою, перекладаючи на іспанську мову такі традиційні грецькі, старослов’янські різні духовні поняття або вислови, або фрази. Отож та культура дуже потребувала того скарбу віри і духовної традиції, які ми маємо в нашій візантійській східній духовності. Ми як Церква, яка є спадкоємницею тої місії Апостолів слов’ян Кирила і Методія, які були великими перекладачами і Святого Письма і Літургії, маємо надзвичайну місію сьогодні дальше цей переклад продовжувати, щоб ми могли молитися правильно, глибоко в англійській мові, в іспанській мові, в португальській мові, в українській мові. Тобто це питання інкультурації є дуже важливим."
<a href="http://risu.org.ua">Джерело публікації: risu.org.ua</a>


A oto mój przekład tego fragmentu na polski (podkr. moje):

"I następne zagadnienie, na którym osobiście kładłem duży nacisk, gdyśmy opracowywali ową strategię - to kwestia inkulturacji. Być może właśnie z tego powodu, że trafiłem swego czasu do obszaru kultury latynoamerykańskiej i zadawałem sobie pytanie, co to znaczy być wschodnim chrześcijaninem w Ameryce Południowej. Bo to, co my tutaj uważamy za wschód, dla tamtej strony świata jest północą, tzn. owe punkty orientacyjne doznają całkowitego przewartościowania geograficznego. Oto kiedy ujrzałem niezwykłe zainteresowanie naszym Kościołem i przez cały ów czas, w rzeczy samej, przepowiadałem w języku hiszpańskim, przekładając na hiszpański tradycyjne greckie, starosłowiańskie wszelkie pojęcia duchowe, wyrażenia, frazy. Otóż ta kultura bardzo potrzebowała owego skarbu wiary i tradycji duchowej, które to mamy w naszej wschodniej, bizantyjskiej duchowości. My, jako Kościół, który jest spadkobiercą misji Apostołów Słowian, Cyryla i Metodego, którzy byli tłumaczami i Pisma Świętego, i Liturgii, mamy niezwykłe posłannictwo, by dziś w dalszym ciągu kontynuować ową translatorską pracę, abyśmy mogli modlić się prawidłowo, głęboko w języku angielskim, w języku hiszpańskim, w języku portugalskim,  w języku ukraińskim. Zatem owo zagadnienie inkulturacji jest bardzo ważne."


PT. Autorowi paszkwilu  Interkatołycyzm czy połonizacja? całkowicie bezinteresownie proponuję nowy temat do zagospodarowania: trzeba zdemaskować i pryncypialnie potępić kolejnego hedonistę, który nie kocha siebie samego itd. - a przy tym wdarł się (co za horrendum!)  na sam szczyt hierarchii UKGK. Jakiż to wdzięczny temat do kolejnego artykułu!

3 komentarze:

  1. I w języku polskim - też! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jw. zgadzam się. Swego czasu uczestniczyłem w Boskiej Liturgii w płn. Nadrenii w języku niemieckim. Liturgia ta cieszyła się dużym zainteresowaniem wiernych szczególnie łacinników którzy byli odpowiedzialni za cerkiewny śpiew. Cieszy mnie otwartość nowego Patriarchy na kwestię inkulturacji. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że polszczyzny nie wymienił WB Światosław z przyczyn, powiedzmy, taktyczno-dyplomatyczno-protokolarnych. Angielski, hiszpański czy portugalski SĄ używane w UKGK w Amerykach (!), natomiast gdyby wymieniony został explicite polski, mogłoby to zostać odebrane jako stawianie hierarchów metropolii przemysko-warszawskiej wobec faktu dokonanego (abstrahuję już od faktu, że nasz nowy Pierwszy Hierarcha nigdy nie był dłużej w Polsce, nie kształcił się tu itd. - więc uwarunkowania lokalne zna słabo).

    OdpowiedzUsuń